poniedziałek, 21 marca 2011

Lilie: jak sadzić i pielęgnować


Lilie do niedawna zapomniane, powracają triumfalnie do naszych ogrodów.


Lilie mają kwiaty niezwykłej urody prawie we wszystkich możliwych barwach, a ich odmiany trudno zliczyć. Powstają problemy z klasyfikacją, ale to kłopot głównie kolekcjonerów. O wyborze roślin do ogrodu przydomowego decyduje ich uroda – a tę poznajemy zazwyczaj z etykiet i katalogów.
Lilia królewska ma bardzo duże kwiaty o mięsistych płatkach. Kwitnie w lipcu i na początku sierpnia. Odurzająco pachnie. Na zimę potrzebuje starannego okrycia.
Lilia królewska ma bardzo duże kwiaty o mięsistych płatkach. Kwitnie w lipcu i na początku sierpnia. Odurzająco pachnie. Na zimę potrzebuje starannego okrycia. Rośliny te mają opinię trudnych w uprawie, ale mogą stać się niekwestionowaną ozdobą naszych rabat, jeżeli poznamy zasady pielęgnacji i będziemy ich przestrzegać. Kwitną od czerwca do sierpnia, ale aby tak się stało, trzeba zapewnić im odpowiednie warunki. Potrzebują ziemi żyznej, przepuszczalnej i przewiewnej, zawsze wilgotnej oraz stanowiska dobrze nasłonecznionego lub lekko ocienionego. Warto też wybrać miejsce nieco wyniesione, aby woda opadowa mogła łatwo odpływać.Większość lilii dobrze rośnie w podłożu lekko kwaśnym o pH 5,5-6,5 – ale lilia biała i wiele mieszańców lilii azjatyckich lepiej czuje się w glebie o odczynie obojętnym o pH 6,5-7,0.
Dobrze posadzić i w porę wykopać.

Najlepszym terminem sadzenia cebul lilii jest przełom września i października, choć można też sadzić je wiosną – służy to zwłaszcza odmianom późno kwitnącym. Zanim przystąpimy do sadzenia, należy starannie przygotować miejsce: odchwaścić, spulchnić, wymieszać glebę z dojrzałym kompostem na głębokość około 40 cm i pozostawić na dwa-trzy tygodnie. Dopiero po tym czasie można posadzić lilie. Dla ich dobrego rozwoju bardzo ważne jest wyznaczenie głębokości, na jakiej umieścimy cebule. Zależy ona od wielkości cebuli i powinna być równa jej obwodowi. Na glebie zwięzłej sadzimy nieco płycej, na piaszczystej – głębiej.Jeżeli tworzymy z lilii rabatę lub choćby grupę – cebule sadzimy co 25-30 cm, ale bujnie rosnące odmiany (np. lilie trąbkowe) oraz te, które pozostawiamy w ziemi na kilka lat – nawet co 50 cm.
Wykopujemy cebule lilii na początku września i od razu sadzimy na nowym miejscu lub przechowjemy do wiosny w temperaturze około 2°C okryte trocinami lub torfem. Zimujące w gruncie po 2-3 latach uprawy na tym samym miejscu warto wykopać, usunąć martwe korzenie, a najdłuższe skrócić o 1-2 cm i posadzić w nowym miejscu.
Pielęgnujmy lilie zgodnie z zasadami, a hojnie odwdzięczą się, zdobiąc nasze rabaty.
Nie zaniedbywać pielęgnacji
Lilie źle znoszą suszę, ale też nie tolerują zalewania. Dlatego trzeba dbać, aby gleba wokół nich była zawsze wilgotna. Podlewać najlepiej bezpośrednio na podłoże, tak, aby nie moczyć liści.Żeby rośliny obficie kwitły, trzeba je zasilać nawozem wieloskładnikowym. Pierwszy raz nawozimy lilie przed kwitnieniem, zazwyczaj na początku czerwca, a potem jeszcze raz podczas kwitnienia i na koniec tuż po jego zakończeniu w lipcu lub sierpniu.Przez cały sezon wegetacyjny trzeba starannie usuwać chwasty, które nie tylko intensywnie czerpią z podłoża składniki odżywcze, ale są siedliskiem mszyc i innych szkodników, a także ułatwiają rozwijanie się chorób grzybowych i wirusowych. Przy okazji, wyrywając chwasty z korzeniami, spulchniamy podłoże (nie używajmy narzędzi, aby nie uszkodzić cebul).Ponieważ lilie są wrażliwe na niską temperaturę, wszystkie pozostawione na zimę w gruncie należy starannie okryć – po pierwszych przymrozkach rozłożyć na grządkach z cebulami lilii warstwę kory lub trocin (10 cm) albo stroisz, czyli gałązki drzew iglastych. Jeżeli nastaną silne mrozy, warto dołożyć drugą warstwę – najlepiej stroisz. Nie należy robić tego zbyt wcześnie, bo zamiast osłony powstanie znakomite schronienie dla gryzoni. Wiosną, gdy ziemia się ogrzeje, zdejmujemy część okrycia. Po tygodniu usuwamy resztę.

Nawożenie trawników i iglaków po zimie


Zima powoli odchodzi i już niedługo zawitają do naszych ogródków pierwsze wiosenne przebłyski słońca. Warto już teraz pomyśleć o regeneracji trawników i pielęgnacji iglaków.

Do tych zabiegów przydadzą się odpowiednie nawozy. Oto kilka prostych i ważnych porad.
1. Nawożenie to podstawa
Elementarna zasada, o której każdy miłośnik roślin pamiętać musi: wiosenne nawożenie trawników jest podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym. Rośliny, po trudnej w naszym klimacie zimie, potrzebują odpowiedniej pielęgnacji. Wczesne pobudzenie traw do intensywnego wzrostu, gwarantuje dobrą wegetację już od początku sezonu. W ten sposób następuje wzmocnienie części nadziemnej i zdecydowanie lepszy rozwój systemu korzeniowego. Silniej rozrośnięty system korzeniowy umożliwia wydajniejsze pobieranie składników pokarmowych przez co w późniejszym okresie trawa lepiej będzie wykorzystywać wodę i składniki pokarmowe.
2. Azot przede wszystkim
Startowa dawka nawozów stosowanych do wiosennego zasilania przede wszystkim powinna być bogata w azot. Dlaczego akurat w ten składnik?
Azot jest tym pierwiastkiem, który w największym stopniu decyduje o wzroście i rozwoju traw. Składnik ten wpływa również istotnie na wybarwienie źdźbeł, dzięki czemu nasz trawnik stanie się soczyście zielony.
W jaki sposób dawkować azot trawnikom i iglakom?
Azot należy dostarczać roślinom w kilku dawkach w ciągu roku. Dla zapewnienia właściwego odżywiania należy je stosować od 3 do 5 razy (w zależności od intensywności koszenia, jak i rodzaju stosowanego nawożenia). Generalnie należy przyjąć zasadę, że na trawnikach intensywnie użytkowanych wraz ze wzrostem liczby koszeń, trzeba rozłożyć nawożenie azotem na więcej części.
W ciągu roku zapotrzebowanie roślin na azot zmienia się. Wiosną trawniki potrzebują większej ilości tego pierwiastka. Dlatego wskazane jest zastosowanie nawozu startowego po okresie zimowym lub w przypadku nowo zakładanego trawnika.
3. Gdy trawnik traci kolor
Powodem utraty zielonej barwy naszego trawnika może być nawet regularne koszenie: u roślin następuje ubytek składników pokarmowych. W tej sytuacji zasobność gleby jest niewystarczająca dla właściwego „wykarmienia” trawnika i koniecznie jest jego zasilanie nawozami. Dobrym pomysłem jest zastosowanie nawozów rozpuszczalnych, które zapewniają szybko widoczny efekt nawożenia, regenerują trawnik i zapewniają jego doskonałe wybarwienie.
3. Kłopoty z mchem…
...zdarzają się niezmiernie często. Dlaczego? Wiosenne zabiegi azotem mają również tę zaletę, że silnie pobudzają trawy do intensywnego wzrostu, przez co moga one konkurować z szybko rozrastającymi się na wiosnę mchami. Na rynku dostępne są specjalistyczne nawozy rozpuszczalne, które wypierają mech jednocześnie regenerując trawnik. W naszych warunkach klimatycznych trawniki są na wiosnę osłabione po ciężkich warunkach zimowych, dlatego też odpowiedni nawóz jest jednym z ważniejszych elementów walki z mchem.
3. Inne mikro- i makroelementy
Należy jednak pamiętać, aby preparaty stosowane do nawożenia wiosennego, poza azotem, zaopatrywały trawę w pozostałe niezbędne do wzrostu i rozwoju mikro- i makroelementy. Warto użyć nawóz wieloskładnikowy - zawierający m.in. miedź, żelazo, mangan, molibden, cynk - który wpływa na lepsze ukorzenienie i rozkrzewianie trawy. Zastosowanie nawozu składającego się z odpowiednio skomponowanej mieszanki umożliwia intensywne pobudzenie roślin do wzrostu, co nie odbywa się kosztem pozostałych składników pokarmowych i gwarantuje utrzymanie zdrowego wyglądu traw przez dłuższy czas.
5. Iglaki po zimie…
...często mają niedobory ważnych dla roślin pierwiastków. Istotne jest zastosowanie odpowiedniego nawozu do iglaków - u roślin iglastych objawy braku poszczególnych składników pokarmowych są bardzo niespecyficzne i trudne do interpretacji (nawet dla doświadczonych ogrodników). Jak zatem rozpoznać, że nasz iglak potrzebuje natychmiastowego nawożenia i w jaki sposób go „odżywiać”?
Twarde igły nie są najlepszym sygnalizatorem, a efekt brązowienia igieł całych roślin występuje późno i często nie jest do naprawienia.
Tymczasem wyczerpywanie zasobności podłoża w składniki pokarmowe jest naturalnym procesem, który wynika z ich pobierania przez rośliny, uwsteczniania (czyli przejścia w formy niedostępne dla korzeni) oraz wymycia.
Drzewa i krzewy iglaste charakteryzuje powolny wzrost, większość z nich pobiera składniki pokarmowe przez dłuższy czas. Co więcej wiosną, w początkowym okresie wzrostu, iglaki wykazują mniejsze zapotrzebowanie na składniki pokarmowe, zapotrzebowanie to sukcesywnie wzrasta w ciągu roku. Dobrze skomponowany nawóz zapewnia więc regularne zaopatrywanie tych roślin w podstawowe składniki pokarmowe.
Nawozy do iglaków nie powinny zawierać zbyt dużych ilości azotu i dobrze, żeby w swoim składzie miały magnez. Odpowiednio skomponowane nawozy granulowane do iglaków z magnezem przyczyniają się do właściwego wybarwienia roślin przez cały rok, oraz ograniczają efekt wewnętrznego brązowienia igieł.

Produkcja rozsady w inspektach

Wiele roślin uprawia się z nasion, siejąc je wprost do gruntu. Istnieją jednak takie rośliny, które mają długi okres wegetacji. Rozsada to inaczej młode rośliny wyhodowane z nasion w inspektach, szklarniach lub na rozsadnikach, przeznaczone do wysadzenia na stałe.
Siew do inspektu. Nasiona można siać bezpośrednio do inspektu, albo do doniczek, skrzynek lub pierścieni, które ustawia się w inspekcie. Jeśli rośliny będą pikowane, można stosować siew rzutowy, który zapewnia maksymalne wykorzystywanie miejsca. Nasiona wysiewamy z torebki papierowej lub z pudełeczka, przestrzegając, aby nasiona działały równomiernie. Po wysianiu nasiona lekko uklepujemy i przykrywamy cienką warstwą piasku lub ziemi. Najczęściej stosowany jest jednak siew rzędowy y, przy którym rośliny korzystają z lepszego dostępu światła, ułatwione jest też ich pielęgnowanie. Do siewu rzędowego wyznaczamy rzędy długą, drewnianą listewką, która lekko przyciśnięta, zostawia rowek. Przed siewem bardzo drobnych nasion ziemię lekko uklepujemy deszczółką z uchwytem. Po siewie nasiona przykrywamy cienką warstwą ziemi lub czystego piasku i lekko przyciskamy. Warstwa przykrywająca nasiona powinna być trzykrotnie grubsza od średnicy nasienia. Za głęboki siew nasion może spowodować, że rośliny nie wzejdą lub mogą się źle rozwijać i być zniekształcone. Jeśli przewidujemy pikowanie siewek, siew może być gęstszy i wtedy rzędy wyznaczamy co 5 - 8 cm, a w skrzynkach czy innych pojemnikach co 3 - 5 cm. Jeżeli natomiast siewek nie pikuje się siew z rzędach musi być rzadszy, a odległość między rzędami większa. Zbytnie zagęszczenie roślin powoduje ich "wybieganie" tzn. nadmierne wydłużanie się części nadziemnej oraz utratę intensywnie zielonej barwy liści. Obsianą powierzchnie należy podlać przez sitko z małymi otworami. Jeżeli nasiona kiełkują długo, podlewanie należy powtórzyć. Inspekty przykrywa się oknami i matami. Maty zaczyna się zdejmować dopiero po ukazaniu się pierwszych siewek. Pikowanie.Gdy tylko rozłożą się liścienie, siewki pikuje się, czyli przesadza na miejsce przejściowe, przed posadzeniem na miejsce stałe. Pikowanie, stosowane wyłącznie w przyspieszonej uprawie warzyw, ma na celu zapewnienie gęsto posianym roślinom większej ilości miejsca do dalszego wzrostu, wpływa także na wzmocnienie systemu korzeniowego. Przy wyjmowaniu siewki ziemi uszkadzamy jej korzeń palowy, co powoduje, że blisko nasady łodygi wyrastają liczne drobne korzenie boczne i wówczas podczas sadzenia rozsady na miejsce stałe wyjmujemy ją z ziemi z całą bryłką korzeniową, bez uszkadzania korzeni. Do pikowania należy siewki wyjmować ostrożnie, podwyższając je nieco kołkiem. Siewkę chwytamy za koniec liścia i umieszczamy korzenie w dołku zrobionym kołkiem lub palcem, uważając, by nie podwinęły się ku górze. Siewki sadzimy pod same liścienie, po czym korzenie obciskamy ziemią tak, aby przylgnęła do nich dokładnie. Zależnie od gruntu siewki pikujemy w rozstawie 5x5 do 10x10cm. Po przepikowaniu rośliny należy lekko spryskać, przykryć oknami i zacieniować do momentu ich przyjęcia się. Wyjątkowo, np. gdy chcemy maksymalnie wykorzystać inspekt ciepły, rozsadę pomidorów (łatwo regenerują system korzeniowy) pikujemy dwukrotnie, zwiększając przy tym rozstawę. Nasiona gatunków źle znoszących przesadzanie, zwłaszcza dyniowatych, najlepiej wysiewać bezpośrednio do doniczek lub małych pierścieni o średnicy 8 - 12 cm, w których pozostaną do chwili sadzenia na miejsce stałe. Od pikowania bezpośrednio w inspekcie, korzystniejsze jest pikowanie rozsady wszystkich gatunków do różnego rodzaju doniczek czy pierścieni o średnicy:dla kapustnych 5 - 6 cm, dla sałaty 4 -5 cm, a dla psiankowatych 8 - 10cm. Doniczki z przepikowaną rozsadą wstawia się do inspektu i w miarę wzrostu roślin rozstawia się je coraz bardziej, co zabezpiecz je przed wybiegnięciem. U rozsady przygotowanej w doniczkach po wysadzeniu na miejsce stałe nie następuje zahamowanie wzrostu, gdyż ma dobrze rozwinięty i nieuszkodzony system korzeniowy.Przykrywanie i odkrywanie inspektu. Utrzymywanie właściwej temperatury w inspekcie uzyskujemy przez nakrywanie okien na noc matami, w razie silnych mrozów nawet podwójnymi. Maty należy codziennie wcześnie rano zdejmować i zakładać dopiero o zmierzchu, aby zapewnić roślinom jak najdłuższy dzień. Wietrzenie.Temperatura w inspekcie powinna być utrzymywana na wyrównanym poziomie, z różnicą 3-5 stopni między temperaturami w dzień i w nocy. Zbyt wysoka temperatura powoduje wybieganie roślin, natomiast temperatura poniżej optymalnej dla danego gatunku hamuje nieco wzrost, nie wpływa jednak ujemnie na prawidłowy rozwój roślin. Temperaturę w inspekcie reguluje się przez wietrzenie zwiększane i przedłużane w miarę podnoszenia się temperatury zewnętrznej, aż do zdejmowania okien najpierw na dzień, a później także na noc (okres hartowania rozsady). W miesiącach wczesnowiosennych nie należy opóźniać zamykania okien, aby inspekt zdążył się jeszcze nagrzać przed nocą. Wietrzniki należy ustawiać od strony odwietrznej, aby prąd powietrza nie dostawał się bezpośrednio na rośliny.Podlewanie i spryskiwanie.Wysiewy oraz płytko jeszcze zakorzenione rośliny należy podlewać przez sitko o bardzo drobnych otworach. Zapotrzebowanie roślin na wodę jest różne, zależnie od gatunku, okresu uprawy, fazy wzrostu i temperatury. Im roślina ma większą powierzchnie liści, tym większe jest jej zapotrzebowanie na wodę. Żeby roślina mogła pobrać wodę należy podlewać tak, aby woda przesiąkła do zasięgu jej korzeni, a nie powierzchownie.Odpowiednią wilgotność powietrza uzyskujemy przez spryskiwanie. Zbyt wysoka wilgotność jest jednak szkodliwa, gdyż blokuje transpirację. Nadmierna wilgotność w inspekcie sprzyja też porażeniu roślin przez choroby grzybowe. Wskazane jest przy bardzo wczesnych uprawach podlewać i spryskiwać wodą letnią odstałą. Cieniowanie.Zabieg ten jest zalecany, a czasami nawet konieczny, gdy naświetlanie jest zbyt intensywne, temperatura w inspekcie, mimo wietrzenia, podnosi się oraz dla roślin świeżo pikowanych lub posadzonych i takich, które wymagają światła rozproszonego (np. ogórki). W razie, gdy nie ma cieniówek, można cieniować spryskując okna lekkim wodnym roztworem kredy. Jednak wówczas, gdy cieniowanie nie jest konieczne, należy roślinom udostępnić pełne naświetlenie.

Iglaki w ogrodzie

Iglaki mają sporo zalet: większość z nich jest zimozielona - a więc są atrakcyjne przez cały rok, nie wymagają przycinania, nie gubią igieł. Iglaki o nietypowych kształtach dobrze wyglądają posadzone pojedynczo na trawniku, przy tarasie i wszędzie tam, gdzie można docenić ich niezwykłą formę.

W sprzedaży jest bardzo dużo gatunków i odmian iglaków różniących się wielkością oraz pokrojem. Różne jest też zabarwienie igieł. Zabarwienie roślin posadzonych w słonecznych miejscach jest bardziej intensywne niż tych na stanowiskach zacienionych.Iglaki kolumnowe nadają się na żywopłoty i do sadzenia w grupach. Są też świetnym materiałem na przesłony dzielące przestrzeń ogrodu i zasłaniające mniej atrakcyjne części działki.Iglaki płożące można zastosować zamiast trawnika. Dosokonale prezentują się na wszystkich pochyłościach, skarpach i skalniakach.Iglaki o nietypowych kształtach dobrze wyglądają posadzone pojedynczo na trawniku, przy tarasie i wszędzie tam, gdzie można docenić ich niezwykłą formę.Rośliny iglaste w okresie od wiosny do jesieni powinny tworzyć konstrukcje ogrodu, stanowić jedynie tło dla roslin liściastych o ozdobnych kwiatach oraz dla bylin. Klasycznym zestawieniem jest połączenie iglaków z irgami, pięciornikami oraz różnymi berberysami i tawułami o barwnych liściach. Dobrym towarzystwem dla iglaków są róże pnące i krzewiaste. Sadzenie ich wśród iglaków pozwala na ukrycie ich sztywnych kolczastych pędów w okresie, gdy są bez liści. Dopiero zimą, kiedy gatunki zrzucające liście przechodzą w okres spoczynku, rośliny iglaste wysuwają się na pierwszy plan, sprawiając, że ogród jest pełen zieleni.Większość iglaków najlepiej rośnie w żyznej, lekko kwaśnej i wilgotnej glebie, ale zadowala się też przeciętnymi glebami ogrodowymi. Żle rosną na podmokłych i gliniastych z wyjątkiem cyprysika błotnego. Najbardziej wymagające są jodły, które nie znoszą suszy i upałów, lubią wilgotne powietrze. Wyjątkiem jest jodła kalifornijska, która jest odporna na suszę i dobrze rośnie nawet w niezbyt urodzajnych miejscach. Razem z nią można sadzić świerki kłujące oraz sosny. Najmniejsze wymagania glebowe mają jałowce, które - jak wsazuje nazwa - dobrze rosną na jałowych i suchych glebach.Iglaki mogą rosnąć zarówno w słońcu, jak i w półcieniu. Wyjątkiem są modrzewie, świerki, sosny, jałowce oraz wszystkie iglaki o barwnych igłach, które powinny rosnąć w pełnym słońcu. Natomiast cisy lubią stanowiska nawet w głębokim cieniu.Kupując rośliny, należy zwrócić uwagę na to, by były kształtne, a ich igły miały intensywną barwę. Podłoże w pojemniku powinno być przerośnięte korzeniami, ale nie mogą tworzyć pod donicą maty. Podłoże musi być wilgotne. Z roślin sprzedawanych wiosną i jesienią z bryłą ziemi należy wybierać takie, których bryła jest jak największa.Iglaki należy sadzić w takiej odległości jeden od drugiego, żeby mogły swobodnie się rozrastać bez konieczności przycinania ich juz po kilku latach. Drzewa iglaste sadzi się co 3-5 m, krzewy co 1-3 m, a rośliny płożące do okrywania powierzchni zamiast trawnika - 2-3 szt./m2. Rośliny sprzedawane w pojemnikach można sadzić od wiosny do jesieni. Rosliny z bryłą ziemi sadzi się od połowy kwietnia do połowy maja oraz od połowy sierpnia do połowy października. Przed posadzeniem rośliny należy podlać.Rośliny iglaste nie muszą być przycinane. Należy usuwać jedynie pędy uszkodzone, przemarznięte, zasychające lub jeśli rośliny są zbyt gęsto posadzone. Iglaki są często przycinane po to, żeby ograniczyć ich rozmiary lub w celu nadania im kształtu, najczęściej kuli albo stożka.